Znaczne różnice w obchodzeniu świąt były w latach 1939-41, a zupełnie inaczej wyglądały wigilie w obozach koncentracyjnych w latach 1943-44. Na stronie Muzeum Auschwitz-Birkenau
- Miejmy nadzieję, że te straszne czasy, ta forma niszczenia jednych narodów przez drugie, już nigdy się nie powtórzą. Pamiętać o tej historii - to nasz obowiązek - powiedział w dniu 81. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Oddając hołd pomordowanym, złożył kwiaty wraz z przedstawicielami białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w trzech miejscach pamięci. Wziął również udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy na budynku Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. 14 czerwca 1940 r. z więzienia w Tarnowie Niemcy przetransportowali do obozu w Auschwitz grupę 728 Polaków, między innymi żołnierzy kampanii wrześniowej. Był to pierwszy masowy transport więźniów do nowo założonego obozu. Dzień ten uznawany jest za początek działalności obozu koncentracyjnego Auschwitz. W 2006 r. Sejm złożył hołd pamięci ofiar wszystkich nazistowskich zbrodni i ustanowił 14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. W uchwale przywołano nazwiska posłów na Sejm z czasów II Rzeczypospolitej, którzy w Auschwitz stracili życie. W 2015 roku Izba, jak podkreślili posłowie, „w imię prawdy historycznej”, zmieniła nazwę święta. Od tamtej pory 14 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Nowa nazwa jednoznacznie wskazuje sprawców zbrodni popełnianych na terytorium okupowanej Polski. - Żyjemy w takich czasach, kiedy z jednej strony następuje zatarcie pamięci, z drugiej próby tworzenia nowej wersji historii. Stąd też jako naród szczególnie dotknięty II wojną światową, który poniósł ogromne straty ludzkie i materialne, musimy o tej historii pamiętać, a jej ważną częścią są właśnie obozy koncentracyjne - mówi wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Białostockie miejsca pamięci Aby uczcić pamięć pomordowanych w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wraz z przedstawicielami oddziału IPN w Białymstoku złożyli kwiaty pod pomnikiem na cmentarzu Farnym w Białymstoku poświęconym matkom i dzieciom ofiarom obozów koncentracyjnych i eksperymentów medycznych oraz pod pomnikiem bł. ojca Maksymiliana Kolbego, który w 1941 roku trafił do Auschwitz, gdzie dobrowolnie ofiarował swoje życie za nieznanego mu mężczyznę. Jego pomnik w 2007 roku stanął przy parafii pw. błogosławionego w Białymstoku. Trzecim miejscem pamięci było VI Liceum Ogólnokształcące w Białymstoku. Tu delegacja złożyła kwiaty pod tablicą upamiętniającą księdza Stanisława Hałkę, ofiarę Auschwitz - dyrektora pierwszego polskiego gimnazjum w Białymstoku i tymczasowego burmistrza stolicy województwa. W hołdzie leśnikom i ich rodzinom W Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady wojewoda podlaski wziął również udział w uroczystości odsłonięcia tablicy na siedzibie Regionalej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Upamiętnia ona leśników i ich rodziny, którzy zginęli w niemieckich obozach. W tym samym miejscu od dziś można również oglądać wystawę IPN "Niemieckie Obozy Zagłady". Zdjęcia (17)zobacz zdjęcia 5. 14.06.2022 10:00:00 pan. 4 2717 aby uczcić wszystkich więźniów obozów koncentracyjnych z naszego regionu. Msza św. w bazylice
Rzeczy osobiste ok. 700 byłych polskich więźniów obozów koncentracyjnych Dachau i Neuengamme, ich dokumenty, zdjęcia, listy, zegarki, biżuterię, chce zwrócić właścicielom lub ich krewnym Międzynarodowa Służba Poszukiwań (ITS) w Bad Arolsen w Niemczech. „To bardzo ważna inicjatywa, dzięki której niezwykle wartościowe w sensie symbolicznym przedmioty mogą wrócić do swoich właścicieli lub niestety – ze względu na upływ czasu – już tylko do ich najbliższych krewnych. Z naszego doświadczenia wynika, że dla rodzin byłych więźniów są to czasami jedyne rzeczy, jakie po nich pozostały; tym większą wówczas mają wartość” – powiedział PAP Dariusz Pawłoś, prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, która wspiera przedsięwzięcie ITS. W najbliższym czasie Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie, która pozostaje w ścisłym kontakcie ze środowiskami b. więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, otrzyma od ITS listę 700 b. polskich więźniów, których rodziny mogą starać się o zwrot osobistych rzeczy. Lista ta trafi do prowadzonej przez fundację bazy danych związanej z programem „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką” ( Międzynarodowa Służba Poszukiwawcza informuje, że chodzi o te przedmioty, które zostały zagrabione więźniom tuż po ich przybyciu do obozów koncentracyjnych. W sumie w archiwum ITS znajduje się obecnie 3,2 tys. takich przedmiotów-pamiątek, które należą do byłych więźniów wszystkich narodów okupowanych przez nazistowskie Niemcy. Według ITS 700 takich przedmiotów należy do Polaków, jednak z powodu słabego nagłośnienia tej sprawy urzędowi udaje się przekazywać rodzinom byłych więźniów tylko kilka pamiątek rocznie. Prezes FPNP tłumaczył, że upublicznienie listy byłych polskich więźniów z Dachau w pobliżu Monachium i Neuengamme w Hamburgu jest bardzo ważne, ponieważ w wielu przypadkach jest bardzo trudno ustalić, czy żyją jeszcze ich bliscy, a jeśli tak, to w jakim kraju. Wyjaśnił też, że zwrot dotyczy tylko dwóch obozów koncentracyjnych, ponieważ w pozostałych obozach osobiste rzeczy więźniów zostały bezpowrotnie zniszczone. Procedura zwrotu danego przedmiotu wymaga wejścia na stronę internetową ITS która prowadzona jest w języku polskim. Umieszczona na niej jest wyszukiwarka nazwisk właścicieli rzeczy przechowywanych w archiwum, która zawiera: nazwisko, imię oraz datę urodzenia byłego więźnia. W przypadku, gdy ktoś odnajdzie nazwisko krewnego i chce odzyskać po nim pamiątkę musi o tym poinformować ITS. Udowodnienie prawa do otrzymania pamiątek leży po stronie odbiorcy. Wymagane jest przedstawienie dowodu osobistego, podanie stopnia pokrewieństwa lub przedłożenie pełnomocnictwa. „Warto również zgłaszać się bezpośrednio telefonicznie do organizacji w Bad Arolsen. Nawet jeżeli ktoś nie zna języka niemieckiego lub angielskiego będzie w stanie uzyskać informacje, ponieważ rozmowa będzie mogła być przekierowana do osoby, która przekaże informacje w języku polskim. Pracownicy ITS są przygotowani na udzielanie odpowiedzi osobom nie tylko z Polski, ale też z Rosji lub Ukrainy” – zapewnił Jakub Deka z Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Pamiątki po byłych więźniach dostępne są w internecie; można je oglądać na stronie internetowej ITS. Są to portfele, dowody tożsamości, zdjęcia, listy, świadectwa, a także sporadycznie biżuteria, papierośnice, obrączki, zegarki oraz wieczne pióra. Międzynarodowa Służba Poszukiwań (International Tracing Service – ITS) to centrum dokumentacji losów ofiar reżimu III Rzeszy Niemieckiej. W istniejącym od 1955 r. archiwum ITS znajduje się blisko 30 mln dokumentów, zawierających informacje na temat 17,5 mln osób – więźniów obozów koncentracyjnych, gett, robotników przymusowych oraz innych nieniemieckich ofiar hitlerowskiego systemu represji i deportacji. Archiwum ITS pozwala na prowadzenie zajęć edukacyjnych i badań naukowych; organizacja ta współpracuje z innymi miejscami pamięci, archiwami i instytucjami prowadzącymi badania naukowe. PAP/RIRM W zaopatrzeniu obozów koncentracyjnych oprócz I.G. Farben pomogły nazistom inne niemieckie firmy, w tym Siemens AG, który w latach 30. stał się jednym z wielkich nazistowskich monopoli18:03Dramatyczne zdjęcia. Pierwszy raz w historii ujrzały światło dzienneUjgurzy to muzułmańska ludność w Chinach. Ich los jest straszny - komunistyczne władze zamykają Ujgurów w "obozach reedukacyjnych". Pod tą nazwą kryją się... obozy koncentracyjne, w których ludność poddawana jest torturom czy przymusowej sterylizacji. Na światło dzienne wypłynęły zdjęcia z takich 13:10Rosjanie trzymają Ukraińców w obozach filtracyjnych. "Ponad 20 tys. osób"Dramat w obwodzie donieckim trwa. - Ponad 20 tys. osób przebywa obecnie w obozach filtracyjnych w okolicach Mariupola - przekazał doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. Jak dodaje, cywile nie mogą opuścić okupowanych przez Rosjan terenów. Szczególny zakaz wyjazdu z miasta mają wszyscy także:
W Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych, 14 czerwca, klasa II B LO zwiedzała niemiecki obóz zagłady i pracy - w Treblince. Na początku wycieczka udała się na teren Karnego Obozu Pracy, który funkcjonował już latem 1941 r., i zapoznała się z jego planem oraz historią.