Listen to Pięć sposobów na upadek audio book by K.A. Tucker. Stream and download audiobooks to your computer, tablet or mobile phone. Bestsellers and latest releases. try any audiobook Free!
Od jakiegoś czasu cierpiałam. Pilnie potrzebowałam jakiejś zabawnej historii, która będzie potrafiła wywołać mój uśmiech i nie będzie przesiąknięta zbyt dużą ilością dramatów. Nie wiecie nawet, jak trudne jest znalezienie czegoś takiego. Nie mam pojęcia czemu autorzy nie piszą książek, które będą bawić czytelnika i sprawiać, że poczuje on lekkość i rozluźnienie. Nie brak na rynku powieści wzruszających oraz naładowanych emocjami, ale znaleźć coś dowcipnego? To prawie jak zobaczyć jednorożca! Na szczęście po długich poszukiwaniach mi się udało. Wszystko dzięki Morris to kobieciarz i nałogowy podrywacz, który miał zostać gwiazdą footballu i wyrywać na to laski. Szanse na jego karierę zaprzepaścił dzień, w którym został poważnie kontuzjowany. Po tym wypadku musiał przedefiniować swoje życiowe plany, więc zatrudnił się jako ochroniarz w klubie ze striptizem. Nie chciał jednak do końca rozstać się z marzeniami o sporcie, więc postanowił studiować prawo, odebrać dyplom i zacząć nową to jednak nastąpiło, wyjechał z przyjaciółmi do Meksyku i to właśnie tam poznał Reese - odważną, pewną siebie, tajemniczą dziewczynę z fioletowymi włosami. Miała to być przygoda na jedną noc, bo przecież nie było szans na ponowne spotkanie. Tylko czy aby na pewno?Niewiele jest książek, po które sięgam i od razu wiem, że będą dobre. Z tą zdecydowanie tak nie było. Kiedy zaczęłam czytać Pięć sposobów na upadek, nie mogłam się w nią zagłębić i cały czas czułam się zagubiona w fabule. Po pewnym czasie jednak całkowicie się to zmieniło. Nastąpiło to chyba przy pierwszym spotkaniu bohaterów, gdy zdałam sobie sprawę z tego, że jest to typ kreacji, który lubię najbardziej. Byłam w lekkim szoku, ponieważ szczerze powiedziawszy nie za bardzo polubiłam Bena w poprzednich tomach. To znaczy był mi on całkowicie obojętny i nawet nie wczytywałam się w jego losy dokładnie. Wyobrażałam go sobie jako niezbyt atrakcyjnego trzydziestopięciolatka. W tym tomie okazało się natomiast, że moja wizja była całkowicie błędna, ponieważ Ben to młody, bardzo przystojny i inteligenty mężczyzna, który w mig skradł moje serce. Powiem więcej - żaden z bohaterów tej serii nie rozkochał mnie w sobie tak mocno, jak Pięciu sposobu w upadek opiera się na rodzącej się przyjaźni między bohaterami. Reese niedawno zakończyła swoje krótkie małżeństwo, co roztrzaskało jej życie na drobne kawałki. Nie umiała poskładać go na nowo, ale na szczęście z pomocą przyszedł jej były ojczym i dzięki niemu zaczęła stawać na nogi. Bardzo fajnie, że autorka potrafiła ukazać jej wewnętrzne rozterki i ból po stracie ukochanego w tak dosadny, a jednak pozbawiony zbędnej dramy sposób. Dzięki temu nie czułam się przytłoczona jej problemami. Reese to bardzo zabawna postać. Nie do końca ogarnięta i poukładana. Jej szalone uosobienie niejednokrotnie mnie bawiło i sprawiało mi czystą przyjemność. W połączeniu z Benem, który dotrzymywał jej kroku bezustannie, tworzyli idealną mieszankę wybuchową, która wielokrotnie wywoływała mój śmiech. Kocham takie książki. Nie ma nic lepszego od porządnej dawki humoru i charakterystycznych, krwistych bohaterów. Jeśli dołożymy do tego relacje między postaciami, która nie jest papierowa, miałka i wymuszona oraz dobrze poprowadzony romans, to mi naprawdę nic więcej nie potrzeba. To wszystko otrzymałam w tej powieści, dlatego przeczytanie jej zajęło mi zaledwie kilka godzin. Uwielbiam również to uczucie, kiedy strony pozostałe do końca nieubłaganie się zmniejszają i czytając ostatnią towarzyszy mi smutek, że więcej już nie ma. Zdecydowanie czułam owy smutek odkładając tę książkę na półkę. Jest masa tytułów poruszających takie zagadnienia, jak w tej powieści. Zazwyczaj są to przyjemne opowiastki na jeden wieczór, które czyta się szybko i czerpie z tego przyjemność, ale nie zapadają w pamięć. Pięć sposobów na upadek w mojej głowie zostanie przez długi czas, bo Tucker stworzyła taką aurę, której nie chce się wyrzucić ani z głowy ani z serducha. Bardzo, bardzo, bardzo podobało mi się to, że bohaterowie naprawdę się przyjaźnili i troszczyli o siebie nawzajem. Czuli do siebie pociąg seksualny, ale nie było tak, jak w wielu innych książkach, ponieważ oni na pierwszym miejscu stawiali na przyjaźń i wsparcie. Pomagali sobie, szanowali się i droczyli ze sobą, ale ten element ich relacji lubiłam najbardziej. Żadne z nich nie robiło nadziei drugiej stronie, ich zamiary były jasne i zrozumiałe. Wyklarowało to między nimi ogromną nić porozumienia i sprawiało, że nie krzywdzili się, bo nie było w tym wielkich uczuć i planów. Po prostu spędzali ze sobą czas i brali z życia i tej znajomości to, co jest takich historii, nad czym głęboko ubolewam. W tym roku to dopiero trzecia pozycja, która ofiarowała mi dokładnie to, czego pragnęłabym od każdej po jaką sięgam. Błyskotliwe dialogi, pozytywne postacie i ogrom świetnego humoru. Wszystko to sprawia, że ta książka jest perełką i naprawdę TRZEBA ją mieć, jeśli lubi się takie ze swojej strony dodaję ją na listę ulubionych i obowiązkowych do ponownego przeczytania :) Wydawnictwo: FiliaData premiery: styczeń 2016Ocena: 5/6
Jedz mnóstwo hamburgerów. Tłuste, krwiste hamburgery. Taka bomba z kalorii, cholesterolu, tłuszczów nasyconych szybciutko i dokładnie zatka twoje żyły. #3. Siedź dłużej niż 11 godzin na dobę. Tak duże ograniczenie ruchu o 40% zwiększa twoje szanse na śmierć w czasie najbliższych 3 lat. #4. W weekendy uprawiaj base jumping.
„-Wolę to nazwać artystyczną ekspresją. - Za płótno posłużyły snobistyczne ubrania Caroline, jej porozrzucane kiczowate poduszki oraz pornograficzne zdjęcia jej i Jareda zawieszone nad naszym łóżkiem. - Poza tym - unoszę ręce umazane szkarłatem i dodaję z kamienną mina- nie mają dowodów, że to ja.” Wydawać by się mogło, że to cytat z jakiegoś thrillera, a tak naprawdę to urywek książki „Pięć sposobów na upadek”, która jest czwartą i ostatnią powieścią świetnej i lubianej serii „Dzięsięć płytkich oddechów” Tuckera z gatunku New Adult. Gdyby na podstawie książki nakręcono film, to na pewno byłaby to komedia romantyczna. Jak wiele tego typu historii, fabuła może jest dość przewidywalna, a mimo to porywa, rozśmiesza i poprawia nastrój. Cięte riposty i zabawne dialogi zawdzięczamy dwudziestokilkuletniej Reese, która od dzieciaka była niesfornym dzieckiem, zawsze chodzącym po własnych ścieżkach i robiącym wszystko na przekór innym. Kocha motocykle, stare ciężarówki, gitarę i sprane jeansy. „-Wiem, że moje oczy promienieją. Podczas gdy inne dziewczynki ustawiały się w kolejkach, by na festynach jeździć na karuzelach, ja byłam krnąbrnym diablęciem, które cały czas spędzało na torze gokartowym. Zawsze byłam chłopczycą. Nie wiem ile razy wróciłam do domu z zielonymi od trawy kolanami i błotem we włosach.” Książka zaczyna się w momencie zakończenia jej pochopnie zawartego małżeństwa z Jaredem, które powoduje że dziewczyna ma złamane serce, a co za tym idzie, wdaje się w dziwne sytuacje, czasami głupie, a czasami upokarzające. Dopiero pomoc ojczyma uświadamia jej, że chyba powinna coś zmienić, bo jest mu to winna. Jednak nim zacznie zachowywać się jak dorosła, decyduje się na wypad z koleżankami do Cancun, gdzie poznaje Bena. Ale nieszczęścia chodzą parami. Wyjazd kończy się totalną klęską. W końcu nadchodzi dzień zmian, Reese zmienia kolor włosów, styl ubierania się i zachowywania. Zaczyna też pracę w kancelarii prawniczej u ojczyma. Szybko jednak okazuje się, że będzie współpracować z Benem, który nota bene rozpoczyna tam pracę jako prawnik, ale czy niedawne, kompromitujące spotkanie nie spowoduje napięcia między nimi? Postać Bena przewijała się już w poprzednich trzech tomach. Znamy go jako kobieciarza, flirtującego z każdą ładną dziewczyną, którą napotkał w klubie ze striptizem, gdzie pracował. Ben okazuje się jednakże miłym, ambitnym i oddanym rodzinie mężczyzną, więc łatwo jest go lubić. Jego kariera szybko się zmieniała, najpierw był dobrze zapowiadającym się futbolistą, ale kontuzja pokrzyżowała mu plany. Potem dorabiał sobie jako ochroniarz, by opłacić studia prawniczej, kończąc je z wyróżnieniem. Już pierwszego dnia w nowej pracy styka się z młodą kobietą poznaną w Cancun, o której długo nie może zapomnieć. Jednak związek z tą dziewczyną jest zabroniony, gdyż romanse w firmie są karane nawet zwolnieniem. Czy rozpoczynanie takie związku ma sens? „Pięć sposobów na upadek” jest napisana trochę w innym stylu niż pierwsze trzy powieści serii, tamte były bardziej dramatyczne, ten tom jest „lżejszy”i zabawniejszy. Z początku książka męczyła mnie zbyt długim rozpoczęciem, potem irytowała mnie postać Reese, inteligentnej dziewczyny o głupkowatym zachowaniu, jednak potem fabuła przestaje nużyć. Jednak męczące było dla mnie czytanie jej raz oczyma bohaterki, a raz bohatera, gubiłam się momentami, czy scena jest widziana przez Bena czy przez Reese, było to dla mnie uciążliwe do samego końca. Śledziłam losy Bena, jego rodziny, Reese i historię jej dzieciństwa z zapartym tchem, pomimo iż wiedziałam, że mnie nie zaskoczy. Książka ta to typowa opowieść o pierwszej wielkiej miłości, pierwszej odpowiedzialnej pracy z jakimi mamy styczność w gatunku New Adult. Mimo to dobrze ją oceniam. Jeśli masz doła, albo nie masz już siły na książki, przy których trzeba dużo rozmyślać, to jest to powieść dla Ciebie. Darmowy fragment książki można przeczytać tutaj. Moja ocena:4+/6 Gatunek: New Adult, romans Wydawnictwo: Filia Ilość stron: 544
Pięć sposobów na upadek K.A. Tucker. Wydawca: Filia. Dział: Literatura » Romans. EAN: 9788380750715. Niniejsza książka jest częścią serii 100 sposobów
\ KSIĄŻKI \ Beletrystyka \ Społeczno-obyczajowa ISBN: 978-83-8075-071-5 EAN: 9788380750715 oprawa: miękka format: język: polski liczba stron: 544 rok wydania: 2016 Opis Czasami nie możesz czegoś zmienić – a czasami nie chcesz. Odkryjcie historię Bena w czwartym już tomie serii autorstwa Tucker, nagradzanej za sympatyczne postacie, gorące romanse i zaskakujące zwroty akcji. Zapisz się na newsletter Odbierz kod rabatowy promocji "Książka za złotówkę" Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji handlowych od Administratora za pomocą środków komunikacji elektronicznej, zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zgoda może być odwołana w każdym czasie. Administratorem danych osobowych Klientów jest: ESSE Sp. z Łodzi 92-101, Krokusowa 3. Nr KRS 0000094624, nr NIP 729-24-10-606, nr Regon 472270567 rozwiń
Zabezpieczenia znajdujące się na jej obrzeżach przestały już wystarczać. Sieć traktowana jako towar nie zapewni niezbędnego poziomu bezpieczeństwa. Potrzebujesz sieci, w której zabezpieczenia są wbudowane — bez ograniczania sprawności działania i tłumienia innowacyjności. Oto pięć sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa sieci. CZEKAJĄ NA CIEBIE SETKI TYSIĘCY HISTORII! Zarejestruj się 160 Oceny Seria Część 4 serii 8 JęzykpolskiKategoriaPowieść obyczajowa Czas trwania 14H 44M Pyskata, z wiśniowymi końcówkami blond włosów, Reese Mackay popełniła tak wiele błędów w swoim dwudziestokilkuletnim życiu, że wie już o nich chyba wszystko. Gdy jej krótkotrwałe, gwałtowne małżeństwo kończy się złamanym sercem, decyduje, że nadszedł czas na zmiany. Przeprowadza się do Miami z zamiarem ponownego startu i nawet całkiem dobrze by jej szło, gdyby nie mega upokarzająca jednonocna przygoda w Cancún z blond ochroniarzem imieniem Ben. Dzięki Bogu, że udaje jej się wsiąść do samolotu i zostawić za sobą tę stypendium i imprezy w bractwie z seksownymi laseczkami? To część planu czarusia Bena Morrisa. Rozwalone kolano, które przekreśla karierę profesjonalnego futbolisty? Zdecydowanie nieplanowane. Na szczęście w parze z jego świetnym wyglądem oraz magnetyzmem idzie jego umysł. Po trzech długich latach studiowania prawa i pracy jako ochroniarz w Pałacu Penny, jest gotów zacząć dorosłe życie – aż w pierwszy dzień swojej nowej pracy trafia do biura tej zwariowanej, seksownej dziewczyny, którą poznał w Cancún. Tej, o której nie potrafi Ben naprawdę był mądrym facetem, to trzymałby się z dala od Reese. Ona jest pasierbicą szefa, który bardzo wyraźnie zaznaczył, że biurowy romans to podstawa do zwolnienia z pracy. Problem w tym, że Ben uwielbia kłopoty, zwłaszcza gdy są aż tak pociągające. © 2022 Storyside (Audiobook) ISBN: 9789180139793 Tytuł oryginalny: FIVE WAYS TO FALL Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek Odkryj więcej Przyjemne Inni polubili także...
Pięć małych komnat jest powszechnie znanych jako kabiny Sakramentów i słynie z fresków. Odwiedzający uwielbiają te freski z III wieku. Obszar papieża Melziadesa. Przez otwarte przejście w tylnej ścianie Gabinetu A1 zwiedzający mogą wejść na teren St. Miltiades, gdzie jest pochowany.
. 153 413 613 187 232 505 251 640

pięć sposobów na upadek